tag:blogger.com,1999:blog-1267800057668710164.post4972443580781803736..comments2024-03-28T17:40:58.091+01:00Comments on Książkowo czyta: Jeśli się wysilisz,znajdziesz rozwiązanie. Potrzeba tylko cierpliwości do wielu nieudanych prób.Książkowo czytahttp://www.blogger.com/profile/17899372955947515160noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-1267800057668710164.post-34273716012348617332016-10-17T13:32:16.053+02:002016-10-17T13:32:16.053+02:00Ta książka niesie w sobie ogromny ładunek emocjona...Ta książka niesie w sobie ogromny ładunek emocjonalny i jest naprawdę niezwykła, więc nie sposób napisać o niej jak również o jej autorce inaczej.<br /><br />A tytuł - pani Agnieszka prowadzi blog o tej właśnie nazwie.Książkowo czytahttps://www.blogger.com/profile/17899372955947515160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1267800057668710164.post-79600436208847436792016-10-17T13:23:16.372+02:002016-10-17T13:23:16.372+02:00Ja również czytałam tę książkę, już kawałek czasu ...Ja również czytałam tę książkę, już kawałek czasu temu. Natomiast co do dalszej części komentarza powtórzę za W. Szymborską: "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono"... niemniej oby nikt nie musiał sprawdzać ile jest w stanie udźwignąć.<br /><br />Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam. Książkowo czytahttps://www.blogger.com/profile/17899372955947515160noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1267800057668710164.post-76802854769152956882016-10-17T12:58:04.047+02:002016-10-17T12:58:04.047+02:00Pięknie Pani napisała o książce. Książki ku pokrze...Pięknie Pani napisała o książce. Książki ku pokrzepieniu to bardzo wartościowe książki. Pokrzepienie wynikające z trudności, zmagań, których pełne nasze życie, pomaga się podnosić. Okładka z nadzieją. A tytuł skąd taki?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1267800057668710164.post-60946508176411055762016-10-17T12:45:20.581+02:002016-10-17T12:45:20.581+02:00Czytałam "Zorkownię" już jakiś czas temu...Czytałam "Zorkownię" już jakiś czas temu, rzadko książki doprowadzają mnie do płaczu, ale w przypadku tej się nie da. Najbardziej podziwiam autorkę za jej postawę, nie wiem czy ja miałabym w sobie dość siły. Pozdrawiam.Marta Pyznarhttps://www.blogger.com/profile/12277263454957127770noreply@blogger.com