czwartek, 24 sierpnia 2017

Kalejdoskop życia


Twórczości tej autorki nie trzeba chyba nikomu specjalnie przedstawiać, znana i kochana przez rzesze fanek Katarzyna Grochola w roku 2013 pod szyldem Wydawnictwa Literackiego opublikowała dosyć obszerny zbiór felietonów, który nosi tytuł „Trochę większy poniedziałek”.

W zawartych w w/w zbiorze tekstach, które powstały w latach 2000 - 2007,  autorka w sposób niezwykle dla siebie charakterystyczny, czyli niebywale szczery, z dużą dozą poczucia humoru, dystansu i bez tabu porusza bardzo wiele tematów, z którymi stykamy się właściwie na co dzień.

Pozycję tę czyta się jednym tchem, niekiedy z szerokim uśmiechem na ustach, innym razem natomiast z nutką zadumy i refleksji nad czytanym akurat tekstem. Katarzyna Grochola ma niezwykły dar pisania o rzeczach trudnych z ogromną prostotą, nie umniejszając przy tym ich wartości, czy wagi. Pisze o tym, co w nas i wokół nas - o życiu, emocjach, nieuświadomionych latami potrzebach, marzeniach i pragnieniach. Podkreśla istotną rolę relacji międzyludzkich, o które dziś coraz trudniej, a bez których właściwie nie sposób żyć, można jedynie egzystować.

Jak to zazwyczaj bywa w przypadku felietonów ich krótka forma jest w tej pozycji dodatkowym atutem, gdyż można ją czytać „ratalnie”, czy też powracać do wybranych tekstów nie tracąc długiego czasu na ich odnalezienie.

„Trochę większy poniedziałek” to idealne wręcz połączenie refleksji na wiele różnorodnych i ważnych tematów z ogromną dawką poczucia humoru i spojrzenia na życie z przymrużeniem oka.

Pani Kasia w swoich felietonach zaserwowała czytelnikom codzienność w pigułce, w której wszystkie składniki są odpowiednio dobrane. Książkę czyta się wręcz błyskawicznie i można do niej wracać wielokrotnie.

Chociaż książka ta ukazała się kilka lat temu to jej zawartość ani odrobinę nie straciła na aktualności i przypuszczam, że tak będzie przez jeszcze bardzo długi czas.

Polecam tę lekturę, jeśli macie ochotę na coś lekkiego, a jednocześnie niepozbawionego nutek zadumy nad tym, co w życiu najważniejsze, a mimo to bardzo często niedoceniane.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię książki Pani Grocholi, bo są mądre, przemyślane i można coś z nich wynieść dobrego dla siebie. Tej jeszcze nie czytałam
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń