środa, 22 lipca 2015

Moc nadziei


 Na wstępie pragnę podziękować Wydawnictwu FILIA za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Na lekturę, któregoś z tytułów tej autorki miałam ochotę od dłuższego już czasu... W końcu moje małe marzenie się spełniło, a jego ziszczenie zaowocuje tym, iż w przyszłości na pewno sięgnę po kolejne publikacje, gdyż klimat lektury ogromnie wpasował się w mój gust czytelniczy...

Dzięki głównej bohaterce, która opowiada nam swoją historię ujętą z dwóch perspektyw tj. teraźniejszości oraz dzieciństwa poznajemy dwoje dzieci sześcioletnią Lilianę oraz ośmioletniego Aleksa, którzy nie mając łatwego dzieciństwa i będąc na marginesie grona szkolnych, i nie tylko, rówieśników stają się dla siebie jedynymi przyjaciółmi... Przyjaźń ta naznaczona jest pasmem rozstań i powrotów... A także momentów bolesnych rozczarowań dla obojga bohaterów...

Z biegiem czasu zażyłość ta przeradza się w uczucie, które z pewnych względów staje się dla obojga zarówno błogosławieństwem jak i przekleństwem na całe życie każdego z nich...

Książka pełna jest emocji i trudnych wyborów, dzięki niej uświadamiamy sobie, iż w życiu nie ma rzeczy całkowicie jednoznacznych, a od prawdziwej miłości nie sposób się uwolnić nawet jeżeli niejednokrotnie, w różnych sytuacjach bywa ona źródłem bólu...

Polecam Wam historię Liliany i Aleksa... Każdy z nas bowiem ma swoją Nadzieję, a to, co niekiedy na pierwszy rzut oka wydaje nam się końcem mimo wszystko może okazać się początkiem...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz