piątek, 31 lipca 2015

Anioły pilnują nas...


Na wstępie pragnę podziękować autorce, Pani Karolinie Wilczyńskiej oraz Wydawnictwu MWK za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Jest to już moje trzecie spotkanie z twórczością tej autorki i muszę powiedzieć, że "Anielski kokon" podobał mi się najbardziej... Książka ma momentami dosyć bajkową konstrukcję, gdyż główna bohaterka widuje w niej anioła...

Z drugiej strony jednak Olga jest typową przedstawicielką naszych czasów czyli trzydziestolatką wykonującą mrówczą pracę na rzecz korporacji... Kobietą ciągle zaganianą... Tkwi w przelotnym niemniej mimo to toksycznym związku... I co jest jej cechą charakterystyczna wręcz uwielbia wszelkiego rodzaju aniołki...

Pewnego razu w jej życiu, początkowo za pomocą jakże popularnej dziś korespondencji e-mailowej, pojawia się tajemniczy ANANKE... I tak oto zaczyna się ta niezwykła historia, w której pod osnową bajki mamy okazję dzięki fantastycznemu pióru autorki śledzić ogromną przemianę człowieka połączoną nierozerwalnie z odkrywaniem na nowo tego wszystkiego co w życiu naprawdę ważne...

Wraz z naszą bohaterką przemierzamy krętą i wyboistą drogę prowadzącą do wewnętrznego wyzwolenia... Mamy szansę uświadomić sobie ogromną prawdziwość porzekadła mówiącego że " nic co wartościowe nie przychodzi łatwo"...

Zapraszam Was do zanurzenia się w tę z pozoru tylko fantastyczną historię, która nie pozwoli Wam się nudzić ani oderwać dopóty, dopóki nie poznacie jej zakończenia...

Polecam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz